- lana del rey
oddech za oddechem, spokojnie. za każdym razem o tej porze roku, standardowo wszystkie plany lecą jak jesienny deszcz. pomału tracę cierpliwośc i chęci do czegokolwiek. nic nie jest zależne ode mnie. to chyba jakaś kara.
lekkie jesienne 'odchudzanie'
musze także wybrać się na znienawidzone przeze mnie zakupy w poszukiwaniu ciepłej kurtki, i czekam na przesyłke pięknych vansów prosto ze stanów od charującej na nie Kyki !! haha
piękne prawda?